wejść na szczyt

wejść na szczyt
masz ochotę
niczym niezachwianą
i niezmordowaną
ze szczytu góry
nasycić oczy widokiem
długiej perspektywy i
zapamiętać tak żeby
w nocy przyśnił się
ptak szybujący
jak kartka papieru
z napisanym wierszem
o miłości do tego
co niepowszednie
a gdy już ze szczytu
zechcesz zejść
jak zwykły turysta
możesz złamać nogę
kark lub kręgosłup
w dowód że na nic
latać ci jak myśl
beztroska na wietrze
bo góry są ci potrzebne
do zachowania właściwego
dystansu dla
nierealnych marzeń o
zdobywaniu wszystkich
niebosiężnych szczytów
możliwości lub
niemożliwości
i wtedy wiersze
jeszcze nienapisane
zawiodą cię do schroniska
ożywczego spokoju i ciszy
żeby majestat piękna gór
zechciał na nowo
przyśnić się zachętą
jeszcze silniejszą że
warto znów spróbować
aby triumfalnie
wejść na szczyt

Czesław Aleksak
10.08.2020 r.