Romantyczna para…

Nad brzegiem morza kawiarenka „Lido”
mały stoliczek na stabilnych nogach,
twarda ławeczka, krzesełek nie było,
przy małej czarnej, siedzi on i ona.

Jakże szczęśliwi, tulą się do siebie,
nikt im nie wadzi, szumią fale morza,
stado baranków na błękitnym niebie,
zza horyzontu wyłania się zorza.

Piękny obrazek romantycznej pary,
z tych lat szalonych, miło wspominany,
jakże uroczy, w sercach zachowany,
dawno za nimi, naprawdę za nami.

Idąc przez życie z wiarą i nadzieją,
w trudzie i znoju, drogą ku przyszłości,
od dna zaślubin, zdrowe ziarna sieją,
które wydały owoce miłości.

Dzieci są nimi, wnuki, i prawnuki,
myślę, czy oni mieć będą wspomnienia,
jak romantyczna para, nie z tej bajki,
po tym co widzę, daje do myślenia.

Jerzy Stanisław Fic