Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Raz piękna, raz smutna

Siedzę przy oknie w pokoiku wnuka,
widzę, jak lato ustępuje jesieni,
na parapecie kwiatuszki w doniczkach,
pochyliły główki i listki ku ziemi.

Jesieni, czemu jesteś taka smutna,
stawiam pytanie samemu sobie,
wiem, że pór roku nie da się oszukać,
jesteś piękna i hojna, tak mówią o tobie,
ludzie z roli, ogrodnicy i grzybiarze,
za owoce z pól, lasów i ogrodów,
czapką do ziemi, jak to gospodarze,
dziękują tobie za obfite plony,
jesteś raz piękna, raz smutna,
gdy rolnik kończy owoców zbieranie,
bywaj słoneczna, w miarę dość długa,
on ciebie prosi, tuż przed zimowaniem.

Gdy bywasz mokra, a wiatr porywisty,
co zrywa liście i konary łamie,
kiedy za oknem poranek jest mglisty,
to ja wróbelki okruszkami karmię.
 

Jerzy Stanisław Fic
jesień 2015 r.