Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Pan Stasio
Pan Stasio śpiewa, gra na gitarze
akustycznej znaczy się, a jakże!
Tego chyba nikt nie widział jeszcze
żeby Stasio grał na jakiejś "desce"
- gitara musi mieć piękną duszę
jak kobieta, czar i dar do wzruszeń
które na sercu miodem zostają.
Gdy Stasio gra to wszyscy śpiewają
chętnie, radośnie z wielką atencją
jakby to Gdynia była Walencją
albo San Remo lub Neapolem -
takie tu śpiewne harce, swawole
lubią wyczyniać wszyscy ze Stasiem
jakby gdzieś mieli drugie w zapasie
serce i płuca, zdrowie i siły
lecz jak Bóg dobry, łaskawy, miły
jest ta niewola Stasiowi słodka
niby Apollo swe Muzy spotkał
tak się ku sobie gromadka skłania
żeby nasycić duchem śpiewania
wielkie pragnienie czegoś boskiego
więc Stasio szuka odpowiedniego
w stosownej chwili przeboju retro
by jak Orfeo poruszyć przeszłość
czując wołanie Eurydyki...
tak co by zdało się prawie wszystkim
że śpiew wibruje w muzycznej tęczy
jak przepowiednia co chce zaręczyć
że zmysłów pełnia jest uśmiechnięta
i warto chwilę tę zapamiętać.
A jeśli śpiewy te ktoś zapomni
mówi się trudno, niech wiersz przypomni. 

Czesław Aleksak, 06.07.2018 r., Z serdecznym pozdrowieniem dla pana Stanisława P.