Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Jeszcze jeziora...

Jeszcze jeziora rozległe przed nami
jeszcze w dąbrowach pobrzękują trzmiele
a już jesieni zbliża się aksamit
liliowym wrzosem do nóg nam się ściele...

Psy nasze wierne siadły u ogniska
czekają ciepłej ręki gospodarza
przyjazne sosny rozrzucają nisko
pękate szyszki na nasze kolana...

W dal białym żaglem odpływa w sen przystań
i tylko ptaki w trzcinach się trzepocą

Już pora wracać z wędrówek wakacji
przewietrzyć książki, zażywać balkonów...

Wiktoria Kryger