Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Jesień nad morzem

Gdy na dworze pierwsze chłody,
lecz słoneczko jeszcze świeci,
już się robią zimne wody
i już pełne szkoły dzieci.

Już kasztany opadają,
żółkną liście bez powrotu,
boćki skrzydła rozkładają
i szykują się do lotów.

To już jesień w okna scenie,
dzień obcina nam natura,
za to dłuższe są drzew cienie,
lasów zaś koloratura.

Kwiaty zaschły jak wiązanki
i badyle jak te rurki,
dłuższe noce, krótsze ranki,
wiatry gonią małe chmurki.

Puste parki, plaże, skwery
i turyści zanikają,
teraz z psami na spacery,
się mieszkańcy wybierają.

Cisza, spokój, po sezonie
i znów słyszę odgłos fali,
szczebiot mew na falochronie,
warkot kutra, gdzieś w oddali.

Kocham jesień, kocham szczerze,
właśnie tę dekadę roku,
bo tak piękne jest wybrzeże,
teraz w ciszy i bez tłoku.


Piotr Wojtczuk
październik 2023 r.