GDYNIO  NASZA
ROZEŚMIANA, ROZŚWIETLONA SŁOŃCEM,
DZISIAJ TWOJE URODZINY,
MY MIESZKAŃCY OBCHODZIMY,
UROCZYŚCIE.
IDZIESZ ULICAMI Z  PODNIESIONĄ GŁOWĄ,
DOSTOJNA, ZACIEKAWIONA, WZRUSZONA,
MY RAZEM Z TOBA.
PODZIWIASZ SWE PIĘKNO,
MUZYKA  Z FAL I WIATRU GRA
SŁYSZYMY, KOCHAM WAS.
NIE JESTES PRZYGARBIONA,
SZARA, SMUTNA,
CICHA I SKULONA.
NIE MASZ ZMARSZCZEK,
LASKA CI NIEPOTRZEBNA,
JESTES SILNA I PEWNA.
A  ŻYCIE MIAŁAŚ TRUDNE,
PRACOWITE I ŻMUDNE.
NARODZIŁAS SIĘ Z  WIOSKI
KASZUBSKIEJ ,RYBACKIEJ.
             PŁAKAŁAS BO PRZYSZŁA WOJNA,
             TY PEŁNA OBAW I  NIESPOKOJNA, O  NAS.
OBRONIŁAS SIE POTURBOWANA, ZBOLALA,
ZAHARTOWANA.
PODNIOSŁAŚ GŁOWĘ, BOHATERKO NASZA.
MIESZKANCY PRACOWICI, WYTRWALI
PRZY TWOIM BOKU STALI.,
ROSŁAŚ I ROZKWITAŁAŚ ,
NOWY PORT ,NOWE DZIELNICE,
ROZŚWIETLONE ,UKWIECONE ULICE.
STOCZNIE, UCZELNIE, SZKOŁY, PRZEDSZKOLA,
ZAKŁADY PRACY, KINA,  TEATRY.
O GDYNIO MOJA.
LECZ SPOTKAŁ CIĘ CIOS
ROBOTNIKÓW LOS.
BOLALO ,MOCNO BOLAŁO,
JANEK WISNIEWSKI PADL.
DZISIAJ  NOWOCZESNA GDYNIA,
CIĄGLE SIĘ ROZWIJA
DLA NAS, DLA POKOLEŃ.
GDYNIO, KRÓLOWO BAŁTYKU,
NARODOWA DUMO, KLEJNOCIE Z BURSZTYNU,
GOŚCINNOŚĆ TWOJA Z SERCA WYPŁYWA,
REGATY, STATKI W PORCIE, TURYSCI,
               TO TWOJW DEWIZA.
WSZYSCY CIĘ KOCHAJĄ I DZIEKUJĄ TOBIE,
ŻE JESTEŚ Z NAMI, A MY PRZY TOBIE.
WIERNA, ODDANA OJCZYZNIE,                                         
LUDZIOM I MORZU.             

Danuta Józefara