Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Cud nad Wisłą

Obrósł legendą Cud nad Wisłą,
porusza wciąż fale historii -
wtedy na nowo odkuł przyszłość
by od nieszczęścia świat uwolnić.

A mówi się że cudów nie ma,
bo tam był geniusz i taktyka,
że taka jest wojenna scena,
bardziej zmienna niż polityka.

Trzymam się jednak wersji cudu
który był wtedy tak potrzebny -
strach nikł pośród polskiego ludu,
żołnierza złocił hart bitewny.

Malkontent wepchnie słowo "gdyby"
albo że "dawno i nieprawda",
ale komunistyczne dyby
żartem nie były, to jest prawda.

I teraz także cudu trzeba
żeby rozumem, wolą zatrząsł, 
iżby się wilczej sfory nie bać
a iść przyszłości drogą jasną.

Cóż na to Matka Boska Zielna?
Czy Polskę znowu wspomoże Bóg?
Z "Wesela"* ta sentencja jedna
już drwi: "Miałeś, chamie, złoty róg..."


Czesław Aleksak
12.08.2017 r.

*Chodzi o dramat Stanisława Wyspiańskiego pt. "Wesele".
/Refleksja w związku z rocznicą Bitwy Warszawskiej w sierpniu 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej./